Budimex.pl

Łopata zamiast quada - Budimex zainaugurował wolontariat pracowniczy

Data aktualności: 14 lipca 2010
Łopata zamiast quada - Budimex zainaugurował wolontariat pracowniczy

Łopata zamiast quada - Budimex zainaugurował wolontariat pracowniczy - Z dumą informujemy, że nasza firma zainaugurowała nową aktywność w obszarze odpowiedzialności społecznej przedsiębiorstwa – wolontariat pracowniczy.

Wolontariat uczy nowych umiejętności, przede wszystkim interpersonalnych, które pracownicy mogą wykorzystać potem w firmie. Rozwija umiejętność pracy w zespole. Wzmacnia poczucie satysfakcji zawodowej. Skutecznie wpływa również na wizerunek firmy i pomaga w budowaniu trwałych więzi z udziałowcami, klientami i całym otoczeniem. A w każdej firmie zdarzają się przecież chwile, gdy takie więzi okazują się bezcenne. Wolontariat pracowniczy to świadomy krok odpowiedzialnej, społecznie zaangażowanej firmy, krok w dobrym kierunku. Zachęcamy do przeczytania relacji pracowników, którzy w dniach 24-25.06.2010 r. wzięli udział w pierwszej tego typu akcji w naszej firmie.

Jesteśmy z siebie dumni… czyli ”łopata zamiast quada”

Ile można jeździć na quadach, skuterach? Ile można wymyślać mrożących krew w żyłach atrakcji, które choć na chwile podniosą poziom adrenaliny? Nawet skoki ze spadochronem, najlepsze tory przeszkód, parki linowe, ekstremalne konkurencje i inne wspaniałości mają to do siebie, że  jednak kiedyś w końcu się nudzą a my dochodzimy do wniosku że w sumie jest to dość banalne. Całe szczęście w takich momentach najczęściej  pojawia się potrzeba w końcu czegoś innego. Dokładnie tak było z nami, od lat w większym czy mniejszym składzie jeździmy na tzw. „oddziałowe wyjazdy integracyjne” nie trzeba chyba tłumaczyć po co, dlaczego i co na nich się dzieje ;-). Scenariusz zwykle bywa mocno przewidywalny i choć zabawa co roku zawsze jest przednia, cel wyjazdu osiągamy, to jednak po latach już nie bardzo wiadomo, co w którym roku się działo….

W tym roku postanowiliśmy zatem zrobić coś kompletnie innego, coś takiego o czym będziemy długo pamiętać i w końcu coś dla kogoś, a nie tylko dla siebie. Zainicjowaliśmy w Budimeksie wolontariat pracowniczy – formę dobrowolnego zaangażowania pracowników na rzecz innych. Zamieniliśmy zatem adrenalinę i beztroską zabawę na pracę fizyczną, której efektem jest pomoc potrzebującym. W naszym przypadku był to ośrodek wypoczynkowy Caritas w Rybakach. Placówka ta prowadzi działalność charytatywną polegającą między innymi na organizacji wakacji dla dzieci z domów dziecka, rodzin patologicznych a w tym roku dodatkowo dla dzieci z rodzin dotkniętych powodzią. Przepiękny ośrodek nad jeziorem Łańskim jest wprost wymarzonym miejscem do spędzania wytęsknionych wakacji, jednak jego standard, a zwłaszcza tereny rekreacyjne wokół ośrodka niestety psuły wymarzoną dziecięcą sielankę. W Rybakach nie było prawdziwego placu zabaw, nie było bezpiecznych pomostów i plaży, brakowało sceny do wieczornych spotkań, nie było boisk do gry w piłkę, w gruncie rzeczy więcej nie było niż było.
Postanowiliśmy to zmienić.

„ – Cieszę się, że niebo przyjechało do nas. Wczoraj byłem u karmelitanek i prosiłem o dobrą pogodę. Zapewne dlatego pada tylko deszcz, a z nieba nie spadają żaby” – mówił ze śmiechem na powitanie naszej ponad dwustuosobowej Budimeksowej grupy ksiądz Marian Midura, dyrektor ośrodka. Faktycznie wszystko przewidzieliśmy, zorganizowaliśmy wyśmienicie oprócz niestety pogody. Oczywiście z aurą daliśmy sobie świetnie radę i dzielnie zaopatrzeni w pelerynki przeciwdeszczowe wzięliśmy się do roboty. Większość niezbędnych narzędzi, wyposażenie placów zabaw, wszystkie konieczne materiały budowlane i porządkowe zakupiliśmy my. Przy ogromnym wsparciu firmy QPlanet, podzieleni na kilka grup udaliśmy się do miejsc naszej pracy. I nagle okazało się że deszcz zupełnie w niczym nam nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie nawet pomaga. Każdy robił co mógł, w czym czuł się lepiej, w czym miał większe doświadczenie i do czego miał większe predyspozycje.

  

Naprawialiśmy stare pomosty, budowaliśmy nowe, skręcaliśmy i malowaliśmy plac zabaw, czyściliśmy płoty, rozwoziliśmy piasek na plaże, budowaliśmy drewnianą zadaszoną scenę, malowaliśmy korytarze, przygotowywaliśmy boiska siatkarskie, a nawet zadbaliśmy o nową piękną roślinność na terenie ośrodka. I naprawdę zupełnie nikt nie leniuchował, wszyscy prawdziwie zarobieni krzątali się po ośrodku. Aż miło było popatrzeć, robota paliła się w rękach i w tym rozpędzie zrobiliśmy więcej niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Wszyscy razem uśmiechnięci, latając za młotkami, drabinami, czy gwoździami mieliśmy w końcu chwilę na spokojne pobycie razem, na rozmowę i wspólne robienie czegoś dla kogoś. A deszcz padał i padał, wszyscy byliśmy mokrzy, zmarznięci, jednak mimo to bardzo, ale to bardzo zadowoleni. Prace mieliśmy zaplanowane do godz. 17, jednak ku zaskoczeniu wszystkich na własne życzenie przedłużyliśmy godziny pracy po to, żeby zrobić jeszcze więcej!!!

Na zakończenie ksiądz Marian, z obecnymi już w ośrodku dziećmi  długo dziękował, częstował „świętymi” cukierkami i obiecywał specjalne modlitwy w naszej intencji a mała Oliwka wyrecytowała piękny wiersz, który specjalnie dla nas ułożyła – w tym momencie nie było wśród nas nikogo, kto oparłby się jego urokowi. A potem razem z dzieciakami poszliśmy obejrzeć to co przez cały dzień udało nam się zrobić. Ku naszemu ogromnemu zdziwieniu  okazało się że w pięć godzin dwieście osób może:

 

  • zbudować i pomalować  plac zabaw przy plaży
  • zagospodarować dużą plaże
  • przygotować boiska do siatkówki
  • odnowić pomosty (wymiana desek)
  • zbudować pomost pływający
  • wymienić tablice i kosze na boisku do koszykówki
  • wybudować scenę i odnowić wiaty
  • zagospodarować teren zielony przed halą sportową
  • odnowić korytarze w budynku hotelowym
  • świetnie się bawić i zintegrować;-)

 

I wierzcie lub nie ale wszystkim kręciła się łza w oku patrząc na zadowolone miny tych wszystkich maluchów które już naprawdę fajnie mogą się bawić i wypoczywać. Dla takich chwil naprawdę warto wiele i z całą pewnością za rok znowu będziemy chcieli zrobić coś dobrego dla kogoś, podzielić się tym co mamy, pomóc zbliżyć się do realizacji czyichś marzeń, jednym słowem znów zrealizować wolontariat pracowniczy.

My jesteśmy zachwyceni taką formą integracji, byliśmy razem, mieliśmy czas dla siebie i dla innych, zostawiliśmy coś sensownego po sobie i uśmiech na twarzach. Z całym przekonaniem polecamy właśnie taką formę wspólnego spędzania czasu.

Zapraszamy do obejrzenia prezentacji z naszego wyjazdu oraz jeszcze kilku zdjęć.
Zobaczcie również co o naszej inicjatywnie doniosły media.

Prawdziwie zintegrowani i zadowoleni pracownicy – wolontariusze Oddziału Budownictwa Ogólnego Wschód. 


Budimex znalazł się w składzie Indeksu WIG-ESG, który zastąpił obowiązujący do końca 2019 roku Respect Index.

Porozumienie dla bezpieczeństwa
( więcej )
Porozumienie dla bezpieczeństwa

Jesteśmy aktywnym uczestnikiem inicjatywy na rzecz poprawy bezpieczeństwa w branży budowlanej  - "Porozumienia dla Bezpieczeństwa w Budownictwie”. Razem z pozostałymi beneficjentami Porozumienia, podejmujemy działania mające na celu budowę kultury bezpieczeństwa, uświadamianie zagrożeń związanych z pracą na budowie - a w konsekwencji wyeliminowanie ryzyka. Nasz wspólny cel to „0” wypadków.